Moje woja┐e z przemi│ym Croc'em dobieg│y ko±ca, czas zaj▒µ
siΩ czym╢ mniej s│odkim i rozkosznym. Szuka│em, szuka│em i pewnego dnia w moje │apki
wpad│a s│ynna ju┐ gra Grand Theft Auto. By│em bardzo ciekaw, poniewa┐ wok≤│ tej gry
powsta│ niema│y wrzask ze strony str≤┐≤w moralno╢ci, na tw≤rc≤w programu posypa│y
siΩ gromy i obelgi, a w wielu krajach GTA wywo│a│a liczne protesty. We Francji na
przyk│ad wzbudzi│a kontrowersje w ╢rodowiskach policyjnych. R≤wnie┐ w Polsce o grze
by│o g│o╢no - wzmianka w Teleexpresie i radiu RMF FM.
Mamy tu, drodzy Czytelnicy, do czynienia z dwoma ciekawymi
zjawiskami, epatowaniem przemocy przez producenta i rozdmuchaniem sprawy na forum
publicznym przez ╢rodki masowego przekazu. PokuszΩ siΩ o stwierdzenie, ┐e obydwie te
rzeczy naganiaj▒ koniunkturΩ - ka┐dy chce zobaczyµ grΩ, o kt≤rej m≤wiono w radiu
czy telewizji - a poza tym owoc zakazany kusi. Oba te mechanizmy zastosowano w GTA,
zar≤wno w grze jak i w samej akcji reklamowej programu.
A co ma do zaoferowania sam produkt? GTA w sferze grafiki czy
d╝wiΩku nie wnosi absolutnie niczego nowego, ogromn▒ metropoliΩ w kt≤rej dzieje siΩ
akcja gry widzimy z ma│o atrakcyjnej pozycji - z lotu ptaka. Byµ mo┐e niekt≤rym takie
przedstawienie sytuacji odpowiada, mnie natomiast trochΩ razi i przeszkadza w odbiorze
gry. Postacie to cztery pikselki na krzy┐, maciupe±kie, ale nie przejmujcie siΩ, i tak
wiΩkszo╢µ czasu spΩdzicie w r≤┐nego typu pojazdach.
Przejd╝my do fabu│y samej gry - wcielamy siΩ w bandytΩ na
us│ugach mafii. Wykonujemy zlecenia przekazywane nam telefonicznie przez WIELKIEGO BOSSA.
Nasz bohater(?) to z│ota r▒czka. Podejmie siΩ ka┐dego zadania: kradzie┐, zab≤jstwo,
pod│o┐enie bombki? Nie ma sprawy. Nasz pupil da sobie radΩ ze wszystkim. MuszΩ
przyznaµ, ┐e pomys│ ten jest rzeczywi╢cie interesuj▒cy i w miarΩ oryginalny, lecz
niestety zosta│ przez autor≤w s│abo wykorzystany, a┐ zal serce ╢ciska. Miasto, w
kt≤rym siΩ poruszamy, sprawia wra┐enie tΩtni▒cej ┐yciem metropolii. Niestety,
pierwszemu napotkanemu przechodniowi mo┐emy co najwy┐ej bekn▒µ do ucha (TAB) lub
przy│o┐yµ w twarz, a to troszkΩ za ma│o. Pierwszy kontakt z gr▒ jest jednak jak
najbardziej pozytywny, dopiero d│u┐sze granie ods│ania wady produktu.
Z samego pocz▒tku podoba siΩ to, ┐e samochody, kt≤re mo┐emy
uprowadziµ r≤┐ni▒ siΩ nie tylko wygl▒dem, ale r≤wnie┐ zwrotno╢ci▒, szybko╢ci▒
i wytrzyma│o╢ci▒, wiΩc ka┐dy gracz znajdzie swoje ulubione auto. Ale ile mo┐na pruµ
autostradami z policj▒ na karku? Je╢li jeste╢ sfrustrowany mo┐esz wysi▒╢µ z wozu i
urz▒dziµ na ulicy krwaw▒ rze╝niΩ, strzelaj▒c z pistoletu maszynowego do wszystkiego
co siΩ rusza. I tyle, koniec. Niestety, gra nie ma nic wiΩcej do zaoferowania. Do
plus≤w mo┐na zaliczyµ niewielkie wymagania sprzΩtowe i dobre dzia│anie pod DOS-em.
Obs│uga 3dfx dzia│a i rzeczywi╢cie poprawia grΩ od strony wizualnej, ale tylko
nieznacznie.
Do grona gier "kontrowersyjnych" do│▒czy│ Grand
Theft Auto. Teraz mamy ju┐ tr≤jcΩ: Carmageddon - Postal - GTA i ta ostatnia jest, mimo
swych wad, najlepsza. Przypomina star▒ produkcjΩ z 8-bitowego Atari "N.Y.C The BIG
APPLE", ale czy kto╢ to jeszcze pamiΩta? :)
Na Gamblerze CD 3/98 znajduj▒ siΩ programy, kt≤re mog▒
uatrakcyjniµ zabawΩ. Zajrzyjcie koniecznie.
Carnage
Grand Theft Auto
BMG Interactive
Strzelanina
Grafika: 60%
D╝wiΩk: 81%
Og≤│em: 55%
PC: P133, 16RAM, W95
|